W roku 2008 opozycja Jowisza wypadła 9. lipca. Dla obserwatorów z półkuli północnej (zwłaszcza tych na wyższych szerokościach) warunki były fatalne - planeta gościła w Strzelcu i w chwili górowania znajdowała się 15.5° nad południowym horyzontem. W tym sezonie nie wystąpiły żadne szczególne zjawiska w atmosferze, więc z naszego punktu widzenia była to kolejna marna opozycja. Nieco inaczej prezentowało się to jednak z punktu widzenia potencjalnych obserwatorów znajdujących się na Jowiszu (powiedzmy na jednym z jego księżyców). W chwili opozycji Jowisz znalazł się bardzo blisko jednego z węzłów swojej orbity (miejsce, w którym orbita przecina ekliptykę) i można było zaobserwować tranzyt Ziemi na tle tarczy Słońca. Takie zjawiska występują gdy opozycja Jowisza wypada na początku lipca i powtarzają się kilkukrotnie w odstępie 12 lat. Obecna seria rozpoczęła się w roku 1972, kończy się na opozycji w 2008. Kolejna okazja do obserwacji tranzytu Ziemi przez tarczę Słońca będzie 24 lipca 2055 roku i powtórzy się w latach 2067, 2079, 2091. Niestety to niewątpliwie interesujące i niezbyt częste zjawisko najprawdopodobniej zostało zmarnowane - o ile mi wiadomo w tym roku nikt tego nie obserwował (na forach nie było żadnego zdjęcia ;)). Wracając na Ziemię: ze względu na marne warunki zrobiłem tylko jedno zdjęcie i to dwa miesiące po opozycji. Trafił się akurat tranzyt Io i Ganimedesa oraz cień Io na Jowiszu, była więc okazja do sprawdzenia nowej kamery B/W. Na kolor nie starczyło już pary. Efekty nie powalają, fotkę zamieszczam wyłącznie dla celów archiwalnych.