Istnieje kilka typów montaży paralaktycznych, jednak w amatorskich zastosowaniach najczęściej spotykany jest tzw. montaż niemiecki i tego typu konstrukcję omówię w tym punkcie. Schemat takiego montażu został pokazany na rys.2.1. Można na nim wyróżnić dwie podstawowe części - statyw i głowicę. Statyw to zazwyczaj trójnóg lub słup, który pozwala na stabilne ustawienie całości na odpowiedniej (wygodnej dla operatora) wysokości, głowica natomiast to właściwy mechanizm, który realizuje wszystkie funkcje montażu.
Mocno upraszczając można stwierdzić, że montaż niemiecki to dwie wzajemnie prostopadłe osie (na rysunku oznaczone jako A i B), z których jedna (na rysunku oś A) skierowana jest dokładnie w biegun nieba (w przypadku naszej półkuli w okolice Gwiazdy Polarnej), czyli równolegle do osi obrotu Ziemi. Oś A nazywana jest "osią rektascencji" (w skrócie R.A.), oś B "osią deklinacji" (w skrócie dec.). Montaż obraca się zarówno wokół osi A jak i B, jednak podstawowe znaczenie ma oś rektascencji. To ruch wokół niej pozwala na śledzenie gwiazd i innych fotografowanych obiektów, a dokładne ustawienie zapobiega rotacji pola. Oś A musi być wyposażona w precyzyjny napęd, który będzie obracał tą częścią montażu wraz z przymocowanym do niego teleskopem i kamerą, kompensując ruchu obrotowy Ziemi. Przeciwwagi umożliwiają dokładne wyważenie teleskopu oraz pozostałych elementów wyposażenia, więc napęd nie musi dysponować dużą mocą, a jego obciążenie nie zależy od położenia teleskopu. Oczywiście oś B nie jest zupełnie bez znaczenia - bez niej nie moglibyśmy skierować teleskopu w dowolny punkt nieba, a dodatkowo przydaje się gdy trzeba wykonać drobne korekty wynikające z niedokładności ustawienia montażu (w tym przypadku odpowiedni napęd również jest wskazany).
Rys.2.1. Schemat montażu paralaktycznego
W rzeczywistości montaż paralaktyczny wyposażony jest w kilka dodatkowych elementów. Do najważniejszych należą elementy ułatwiające dokładne "wycelowanie" osi rektascensji (A) w biegun. Obracanie całym montażem razem ze statywem jest bardzo niewygodne i nie zapewnia wystarczającej dokładności (szczególnie w przypadku dużych i ciężkich konstrukcji), więc zazwyczaj połączenie pomiędzy statywem i głowicą jest ruchome i zaopatrzone w śruby ułatwiające precyzyjne obrócenie samej głowicy. Podobnie wygląda rozwiązanie problemu odpowiedniego pochylenia osi rektascencji. Można to oczywiście zrobić wysuwając jedną nogę statywu, ale w przypadku dużych teleskopów byłoby to sporym wyzwaniem. W typowych rozwiązaniach głowica zamontowana jest na przegubie, który pozwala na precyzyjne ustalenie kąta pochylenia. Opisany mechanizm uzupełnia tzw. lunetka biegunowa, która pełni rolę celownika ułatwiającego dokładne trafienie w biegun. Jest ona umieszczona w osi rektascencji i "patrzy" dokładnie w ten punkt nieba, w który ta oś jest skierowana. Szczegóły budowy i procedury ustawiania zależą od konkretnego modelu montażu i producenta - przykładowe rozwiązania zostaną omówione w następnym punkcie.
Na rys.2.2. został pokazany typowy monatż niemiecki w ułożeniu identycznym z tym przedstawionym na schemacie z rys.2.1. Zdjęcie zostało wykonane po zakończonych obserwacjach i widać na nim część wyposażenia dodatkowego związanego z zasilaniem i sterowaniem.
Rys.2.2. Montaż paralaktyczny Takahashi EM-200